Coraz mniej jesteśmy uważne w naszym życiu. Działamy na autopilocie, zabiegane i zajęte codziennymi sprawami. Bez przerwy wybiegamy myślami w przyszłość i rozmyślamy o tym co dopiero być może się wydarzy lub też analizujemy przeszłość i do znudzenia odtwarzamy w myślach niewygodne dla nas sytuacje fantazjując nad innymi scenariuszami działania. Tymczasem życie ucieka nam niepostrzeżenie. Spożywamy posiłki nie zwracając uwagi na to co jemy, jak wyglądają, jaki mają smak, jaki zapach. Z trudem przypominamy sobie co zjadłyśmy na obiad poprzedniego dnia. Jadąc czy idąc do pracy pogrążamy się w myślach, nie zauważamy tego co tu i teraz. Dni mijają, a my żyjemy głównie w naszych myślach.
Co daje nam bycie tu i teraz?
Praktykowanie uważności ma bardzo wiele zbadanych i udokumentowanych zalet: obniża poziom stresu, ogranicza negatywne emocje, przyspiesza pamięć roboczą, wzmacnia koncentrację. Na poziomie ciała do zalet praktykowania uważności zaliczyć możemy wzmocnienie układu odpornościowego, zmniejszenie ryzyka chorób serca, regulację ciśnienia krwi, zmniejszenie bólów psychosomatycznych.
Jak praktykować uważność?
Uważność to świadomość każdej chwili. Podczas tej praktyki stajemy się obecni w tu i teraz i zauważamy wszystko czego doświadczamy. Możemy zauważać myśli, które się pojawiają w naszym umyśle i bez podążania za nimi pozwolić im przepływać przez naszą świadomość jak obłoki na niebie. Możemy zauważać dźwięki jakie do nas dochodzą. Możemy się skupić na odczuciach naszego ciała – na przykład podczas uważnego chodzenia zwracamy uwagę, które mięśnie napinamy, jak podnosimy nogę do góry i ją przesuwamy w przód, jak ją stawiamy na ziemi i przenosimy na nią ciężar ciała by za chwilę wykonać podobny proces drugą nogą. Nie analizujemy niczego, po prostu doświadczamy i zauważamy, wyzbywając się jakiejkolwiek oceny czy oczekiwań. Możemy praktykować uważność skupiając uwagę na oddechu – zauważamy w jaki sposób odczuwamy wdychane przez nas powietrze przez nos, czy jest ono ciepłe czy zimne, jak przechodzi przez tchawicę, jak rozszerzają się i wypełniają powietrzem płuca. Zauważamy jak powietrze wypełnia nasze ciało, gdzie dociera. A potem jak je wydychamy, jak nasza klatka piersiowa opada w dół. Niczego nie staramy się kontrolować, jesteśmy tylko akceptującym obserwatorem.
Na początku Twojej praktyki będziesz się często łapała na tym, że Twoja uwaga podążyła za pojawiającą się myślą, że znów zaczęłaś analizować, planować, a nie jesteś obecna w tu i teraz. Zaakceptuj to, nie obwiniaj się. Za każdym razem gdy zauważysz że podążyłaś za myślą, porzuć ją, daj jej odpłynąć, a Ty wróć do chwili obecnej. Im więcej będziesz praktykować, tym pozostawanie uważną będzie dla Ciebie łatwiejsze.
Praktykować uważność możemy wszędzie, w dowolnym momencie dnia. Zachęcam Cię do robienia tego systematycznie. Na początku niech to będzie chociażby kilka minut pełne świadomości. Lepiej żeby Twoja praktyka była krótsza, ale systematyczna, codzienna, niż na przykład jedna, dłuższa sesja raz w tygodniu. Z każdym dniem staraj się wydłużać ten czas. Zalecanym przez programy uważności czasem na jej praktykowanie jest od 45 minut do godziny dziennie.
Jakich efektów możesz się spodziewać?
Wraz z systematyczną praktyką Twoja świadomość zacznie się poszerzać. Nasze reakcje na to co nam się przytrafia są zwykle nawykowe. Doświadczamy jakiejś sytuacji, automatycznie pojawiają nam się w związku z tym myśli, ocena bazująca na naszym systemie przekonań. To generuje emocje pod wpływem których pojawia się nasze działanie. Praktyka uważności daje nam możliwość zauważania myśli, które pojawiają nam się pod wpływem doświadczania określonej sytuacji. Daje nam to możliwość innej interpretacji niż ta pojawiająca się automatycznie, a często wynikająca z nieuaktualnionego od czasu dzieciństwa naszego „wewnętrznego oprogramowania”. W ten sposób możemy świadomie wybrać interpretację, a co za tym idzie wpłynąć na emocje które się w nas pojawią i zareagować w sposób jaki najbardziej nam odpowiada.
Od czego zacząć?
Dobrą praktyką na początku jest skupienie się na swoim oddechu i zauważanie wszelkich odczuć w ciele, które pojawiają się przy każdym wdechu i wydechu. Nie staraj się sterować tym procesem, oddychaj naturalnie. Za każdym razem, gdy zauważysz, że Twoja uwaga odbiegła od chwili obecnej, powróć do tu i teraz i nadal obserwój swój oddech.
Moją ulubioną praktyką jest skanowanie ciała. Wykonuje się ją leżąc na plecach. Naszą uwagę koncentrujemy na poszczególnych elementach naszego ciała zaczynając od palców u lewej stopy, przesuwając wzdłuż nogi do łydki, kolana uda itd. Staramy się uchwycić wszystkie wrażenia ze skanownego naszą uwagą obszaru ciała. Może czujesz napięcie w danym miejscu, może drętwienie, ciepło, albo przeciwnie, chłód. Każde odczucie jest OK. Kieruj swoje wdechy i wydechy w dany obszar ciała. Przesuwaj swoją uwagę wzdłuż lewej nogi, aż dojdziesz do miednicy, potem przenieś swoją uwagę do palców prawej stopy i podążaj wzdłuż prawej nogi aż do obszaru miednicy. Następnie przesuwaj swoją uwagę wzdłuż tułowia obejmując nią lędźwia, brzuch, plecy, klatkę piersiową, barki. Przenieś swoją uwagę do palców obydwu dłoni jednocześnie i kieruj ją wzdłuż nadgarstków, przedramion, łokci, ramion, dochodząc do barków. Staraj się uchwycić odczucie z każdego miejsca na którym się skupiasz. Podążaj następnie wzdłuż szyi, gardła, sprawdź każdą część twarzy dochodząc w końcu do czubka głowy.
Uważność możesz praktykować podczas codziennych czynności – jedzenia, mycia się pod prysznicem, sprzątania. Zwracaj uwagę na wszystkie doznania, bądź ciekawa, jakbyś pierwszy raz w życiu daną czynność wykonywała. Bądź tu i teraz, bo tylko w chwili obecnej toczy się życie!